- To terytorium stada do którego należysz?
- Stada, którego jestem Alfą
Uważnie przyjrzałem się czarnej smoczycy, była odrobinę mniejsza ode mnie, ale czułem siłę i energię, która od niej emanowała. Złote pierścienie na jej kończynach pobłyskiwały w słońcu. Ostro zakończony ogon lekko się kołysał. Czerwone znaki na jej ciele wyglądały znajomo, ale nie miałem pojęcia co mogłyby oznaczać. Mimo groźnego wyglądu, poczułem że coś nas łączy. Podobała mi się.
- Jeśli chcesz zniknę. - powiedziałem to z lekkim smutkiem, bo nie chciałem znów podróżować, ale nie będę się narzucać, powoli zacząłem odchodzić.
<Mina? :)>
sobota, 13 września 2014
wtorek, 9 września 2014
Od Minerei c.d. Cornoctis'a "Początek"
Po znalezieniu idealnego miejsca na założenie stada ja i Cornelia postanowiłyśmy od razu działać, lecz moja pomoc... wszystko tylko pogorszyła... Ach... No ale jak to dobrze jest mieć w swojej rodzinie kogoś takiego jak ona. Powiedziała mi, abym nadzorowała jej efekty pracy z daleka, no i nadzorowałam. Ale później zauważyłam, że jest strasznie zmęczona, więc podbiegłszy do niej spytałam się w czym mogę pomóc, ale ona powiedziała mi, że nie i że idzie napić się wody. Zastanowiłam się na chwilę jakby jej tu pomóc... Zauważyłam na piasku zarys jej planu, więc postanowiłam go zrealizować, lecz kiedy ona wróciła z jakimś liściem z czymś kleistym... chyba żywicą... No nie ważne podbiegłam do niej i pokazałam jej to co zrobiłam
- Cornelia! Cornelia! Spójrz! - byłam bardzo zafascynowana
- Och...em... Mina, ale... - onieśmielona siostra próbowała mi coś powiedzieć, lecz ja jej nie słuchałam
- Oj, zostaw tego liścia i chodź!
Pociągnęłam ją za sobą i oparłam się o jedną z jaskiń
- Ta-da! - pochwaliłam się
- Nie Mina! - podbiegła do mnie i skoczyła na mnie, dzięki czemu poluzowany głaz nie spadł na mnie, ale... Ten zwyczajny głaz rozpoczął wielką reakcje łańcuchową.., w wyniku tego wszystkiego cała moja i Cornelii praca poszła na marne... Zapiski na piasku przygniótł kamień, żywica wylała się i zmieszała z błotem... A Cornelia, oj... Ona nie była zadowolona, wybuchła gniewem i rozpaczą i kazała mi zejść jej z oczu. Pierwszy raz widziałam ją w takim stanie...No ale nie chciałam wprowadzać jej w jeszcze gorszy stan, więc poleciałam sobie gdzieś przed siebie. I nagle poczułam nowe uczucie... Nagle z moich oczu wypłynęła... kropla wody? Czy to łza? Oj, nie Mina, musisz być twarda. Szybko nabrałam wrednego wyrazu twarzy i zapomniałam o tym. Kilka sekund później wylądowałam na ziemi na bardzo pięknym obszarze, cóż co prawda nowy to on nie był, ale lubiłam ten teren. Nagle dostrzegłam w oddali jakiegoś smoka... Za późno, wyczuł mnie. Nie było już gdzie się ukryć, więc wyszłam mu na przeciw, dając mu jednocześnie znak, że to moje terytorium. Ku mojemu zdziwieniu, samiec ugiął lekko łapy, co mnie trochę zaskoczyło, ale nie dałam po sobie tego poznać...
- Kim jesteś i czego tutaj szukasz? - powiedziałam dość ostrym tonem
- Cornoctis Adamantis - dumnie odpowiedział i skłonił się odrobinkę, a potem dodał zadziornie, nadal bacznie mnie obserwując - Z kim mam zaszczyt rozmawiać?
- Mina Everlasting - rzuciłam - A teraz podnieś się, bowiem znajdujesz się na moich terenach
Samiec podniósł się.
- No, tak lepiej, bo nie mam zamiaru prowadzić rozmowy z twoimi plecami, dziękuję.
<Cornoctis? c;>
- Cornelia! Cornelia! Spójrz! - byłam bardzo zafascynowana
- Och...em... Mina, ale... - onieśmielona siostra próbowała mi coś powiedzieć, lecz ja jej nie słuchałam
- Oj, zostaw tego liścia i chodź!
Pociągnęłam ją za sobą i oparłam się o jedną z jaskiń
- Ta-da! - pochwaliłam się
- Nie Mina! - podbiegła do mnie i skoczyła na mnie, dzięki czemu poluzowany głaz nie spadł na mnie, ale... Ten zwyczajny głaz rozpoczął wielką reakcje łańcuchową.., w wyniku tego wszystkiego cała moja i Cornelii praca poszła na marne... Zapiski na piasku przygniótł kamień, żywica wylała się i zmieszała z błotem... A Cornelia, oj... Ona nie była zadowolona, wybuchła gniewem i rozpaczą i kazała mi zejść jej z oczu. Pierwszy raz widziałam ją w takim stanie...No ale nie chciałam wprowadzać jej w jeszcze gorszy stan, więc poleciałam sobie gdzieś przed siebie. I nagle poczułam nowe uczucie... Nagle z moich oczu wypłynęła... kropla wody? Czy to łza? Oj, nie Mina, musisz być twarda. Szybko nabrałam wrednego wyrazu twarzy i zapomniałam o tym. Kilka sekund później wylądowałam na ziemi na bardzo pięknym obszarze, cóż co prawda nowy to on nie był, ale lubiłam ten teren. Nagle dostrzegłam w oddali jakiegoś smoka... Za późno, wyczuł mnie. Nie było już gdzie się ukryć, więc wyszłam mu na przeciw, dając mu jednocześnie znak, że to moje terytorium. Ku mojemu zdziwieniu, samiec ugiął lekko łapy, co mnie trochę zaskoczyło, ale nie dałam po sobie tego poznać...
- Kim jesteś i czego tutaj szukasz? - powiedziałam dość ostrym tonem
- Cornoctis Adamantis - dumnie odpowiedział i skłonił się odrobinkę, a potem dodał zadziornie, nadal bacznie mnie obserwując - Z kim mam zaszczyt rozmawiać?
- Mina Everlasting - rzuciłam - A teraz podnieś się, bowiem znajdujesz się na moich terenach
Samiec podniósł się.
- No, tak lepiej, bo nie mam zamiaru prowadzić rozmowy z twoimi plecami, dziękuję.
<Cornoctis? c;>
piątek, 5 września 2014
Powrót
Tak, tak... ja wiem, że po tym zawieszeniu macie ochotę mnie, Alfę Minę, oraz Betę Cornelię, kopnąć z całej siły w ogon, ale bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo przepraszamy za to zawieszenie, no ale wiecie... Stado nowe, mało członków, no to niebyło kogo kto by tę alfę, oraz tego jej nieszczęsnego laptopa zastąpił. Więc bardzo przepraszamy, a teraz, najbliższe osoby, które teraz dołączą dostaną wielki BONUS!!! (I tak Noctis ty też dostaniesz ;* - Mina)
Po dołączeniu do nas dowiecie się co to będzie ten WIELKI Bonus ;3 Tak, więc chwytać ołówki i pisać formularze zgłoszeniowe, Beta Cornelia, oraz Alfa Mina, znów wracają na falę!
Gdzieś z zakątka naszego smoczego świata pozdrawiają Was Cornelia i Mina
;* ;* ;*
Po dołączeniu do nas dowiecie się co to będzie ten WIELKI Bonus ;3 Tak, więc chwytać ołówki i pisać formularze zgłoszeniowe, Beta Cornelia, oraz Alfa Mina, znów wracają na falę!
Gdzieś z zakątka naszego smoczego świata pozdrawiają Was Cornelia i Mina
;* ;* ;*
Subskrybuj:
Posty (Atom)