piątek, 23 maja 2014

Zawieszenie

Uwaga!

Stado zawieszone na czas nieokreślony z powodu braku dostępu do komputera przez Alfę!
~ Alfa Mina, oraz Beta Cornelia

sobota, 3 maja 2014

Od Cornoctis'a "Początek"

Leciałem spokojnie rozglądając się i próbując znaleźć, jakiekolwiek miejsce na tym świecie, gdzie przyjęto by mnie z otwartymi ramionami i nie pozbyto się jak śmiecia. Na razie, gdzie nie spojrzeć niebieska tafla wody odbijała ciepłe, promienie słońca prosto w moje oczy. Panowała dość wysoka temperatura, ale można było wytrzymać. Wreszcie po paru godzinach lotu ukazała się skarpa. Dalej rozciągały się zielone lasy. Widok był naprawdę piękny. Momentalnie przyspieszyłem lotu. Nie minęła chwila i już lądowałem na skalistym podłożu, przeciągając się. Odwróciłem się w stronę drzew i ruszyłem w poszukiwaniu wody nadawającej się do picia. Polana na jaka udało mi się trafić wyglądała, jakby to określić magicznie? Wszędzie rosły różnokolorowe kwiaty, w tafli niewielkiego bajorka światło nabierało różnorakich barw, a w dalszych zaroślach ujrzałem kilka intrygująco wyglądających kamieni i roślin. Wciągnąłem powietrze pełną piersią i wtedy ją wyczułem, a po chwili i zobaczyłem. Smoczyca, nie byle jaka. Była równie zjawiskowa co miejsce w jakim się znalazłem. Jej pazury i ogon wyglądały dość groźnie, a jej postura wyraźnie dawała mi do zrozumienia, że to jej terytorium. Ugiąłem lekko łapy i wtedy ona przemówiła:
- Kim jesteś i czego tutaj szukasz?- spytała dość ostrym tonem. 
- Cornoctis Adamantis.- dumnie odpowiedziałem i skłoniłem się odrobinę cały czas ją obserwując.- Z kim mam zaszczyt rozmawiać?- zapytałem zadziornie.


<Mina?>